Umacnia się powszechne zrozumienie, że Polska znajduje się w
głębokim kryzysie. Ustrój, sposób sprawowania władzy,
nieliczenie się z prawami i potrzebami człowieka i
społeczeństwa zmierza do stworzenia z narodu polskiego
zbiorowiska bezwolnych jednostek, dla których jedynie dobre
i słuszne będzie to, co określi wąska grupa przywódców
partii, stojących ponad prawem i społeczeństwem.
Rządzący narzuceni nam przez ZSRR nigdy nie otrzymali władzy
od społeczeństwa, fałszują wybory, nie liczą się z opiniami
i żądaniami ludzi, działają na szkodę moralną i gospodarczą
narodu, wszystkie swoje poczynania podporządkowują
interesowi Związku Radzieckiego i imperialnej polityce
Rosji. Powoduje to nieodwracalne szkody dla Polski,
społeczeństwa i wszystkich ludzi, żyjących w niegodnych
człowieka warunkach. Utrzymanie się istniejącego stanu
rzeczy grozi zatratą duchowych i materialnych wartości
Polski.
Doświadczenia historyczne PRL ukazują cykliczny proces
rozwojowy. Z nużącą regularnością następują po sobie okresy
pogarszania się sytuacji wewnętrznej, politycznej i
gospodarczej, prowadzące do otwartego kryzysu, rozruchów
połączonych z rozlewem krwi i poważnymi stratami
ekonomicznymi, zmiany kierownictwa partii, następującego
zaraz po tym krótkotrwałego polepszania warunków bytowania i
życia społecznego, przechodzącego w kolejne pogorszenie i
kryzys. W ten sposób rozwój PRL odbywa się na zasadzie
korkociągu i prowadzi donikąd. Obecnie sytuacja ta jest tym
bardziej jasna, a dotychczasowe programy załamały się.
Doświadczenie historyczne dowodzi, że utrzymywanie
kierownictwa nad Polską przez PZPR prowadzi do ślepego
zaułka, zaś wyrwanie się z tego zaułka może nastąpić jedynie
na drodze niezależnego działania społecznego. Umacnia się
też powszechne zrozumienie, że Polska jest coraz brutalniej
eksploatowana przez ZSRR, zaś wzrost stopy życiowej - bez
względu na wysiłki społeczeństwa - może osiągnąć tylko
ustalony pułap, gdyż nadwyżkę i tak zagarnie ZSRR.
Niemożliwe są równie rzetelne reformy wewnętrzne, rozwój
praw i instytucji demokratycznych, kultury i nauki, życia
duchownego i moralnego, gdyż granice ich zakreśla coraz
ciaśniej Związek Radziecki. Coraz silniej rodzą się obawy,
potwierdzane faktami, że Polsce, podobnie jak innym krajom
obozu radzieckiego, grozi bezpośrednie włączenie do ZSRR.
W świadomej części społeczeństwa polskiego umacnia się
przekonanie, że bez masowego i celowego działania
społeczeństwa dojść musi do ostatecznego zagrożenia podstaw
bytowania ogółu Polaków jako narodu, a każdego Polaka jako
jednostki, której winny przysługiwać prawa obywatelskie i
ludzkie.
Tworzy się już i rozwija w bardziej świadomej części
społeczeństwa zarys programu, obejmującego podstawowe cele,
których realizacja jest niezbędna dla uratowania narodu i
państwa. Celami tymi są:
-
Wolność narodu i niepodległość państwa.
Tylko lud wolny, związany prawami, które sam
ustanowi, może stworzyć lepszy porządek i
nieprzerwanie go udoskonalać. Tylko państwo
niepodległe, a więc niezależne od obcej
władzy może stworzyć warunki do wyrażania i
spełniania swobodnej woli ludu.
-
Wolność jednostki w granicach
nienaruszających wolności innych jednostek
interesów społeczeństwa, prawna i
rzeczywista równość praw i obowiązków.
-
Społeczeństwo może sprawować swoje
uprawnienia i być rządzone jedynie przez
wybranych przez siebie przedstawicieli dla
stanowienia prawa i wybraną przez siebie
władzę dla kierowania państwem.
-
Jedynie niepodległy naród może decydować o
formach posiadania mienia narodowego i
podstawowych środków produkcji, o sposobach
zarządzania i rozwijania gospodarki
narodowej, o podziale dochodu narodowego.
Tylko on może być gwarantem zapewnienia
człowiekowi i społeczeństwu możliwie równych
szans rozwoju gospodarczego oraz opieki
wobec ludzi jej potrzebujących.
-
Decyzje władz muszą podlegać - obok
wszystkich innych - ocenie moralnej.
-
Szukanie prawdy o człowieku, świecie i Bogu
musi być wolne od jakiejkolwiek kontroli.
-
Najwyższym dobrem dla państwa i
społeczeństwa jest człowiek.
Cele te nie mogą być osiągnięte w ramach obecnego systemu,
gdyż są sprzeczne z samą jego istotą, tak jak system ten
jest sprzeczny z najgłębszymi potrzebami ludzi,
społeczeństwa i państwa. Realizacja ich może nastąpić
jedynie w ramach przyszłej, niepodległej Rzeczypospolitej.
Bierność współczesnego społeczeństwa polskiego jest tylko
pozorna, zaś coraz częściej występują objawy świadczące o
narastaniu buntu i sprzeciwu. W całym kraju, we wszystkich
środowiskach pojawiają się jednostki, które grupują wokół
siebie innych, przygotowując grunt pod przyszłe
zorganizowane działania społeczeństwa. Inni działają
wychowawczo na własne środowiska, wskazują na kłamstwa i
szkodliwe działania władzy oraz zaborczą politykę radziecką.
Jeszcze inni uczestniczą w dziele moralnej odnowy
społeczeństwa, a największą pomocą w tym ich trudzie jest
wiara chrześcijańska. Rośnie wreszcie ilość tych, którzy swą
postawą czynnie sprzeciwiają się złu dając wyraz
przekonaniu, że godność ludzka i godność narodowa są
silniejsze od aparatu policyjnego i zdeprawowanej władzy.
Rośnie poczucie solidarności z dążeniami tych narodów, które
znajdują się w zbliżonej do naszej albo jeszcze gorszej
sytuacji. Zacieśniają się więzy z emigracją polityczną
działającą w imię wolności i niepodległości narodów naszej
części Europy.
Wszyscy ci ludzie podejmujący najrozmaitsze formy oporu nie są
samotni. Wytworzyło ich i co dzień wytwarza społeczeństwo,
najwyraźniej budzące się z letargu.
Z oporami i powoli, ale coraz powszechniej zaczyna panować
przekonanie, że na współcześnie żyjących Polakach spoczywa
olbrzymiej wagi obowiązek wyrwania państwa z korkociągu
kolejnych kryzysów, uratowania kraju i narodu od roztopienia
w otchłani radzieckiego imperium, niedopuszczenia do zagłady
państwa i społeczeństwa, oraz równoczesny, osiągany
równoległymi, a także tymi samymi działaniami obowiązek
odzyskania prawdziwej niepodległości, ustanowienia i
należytego zorganizowania Trzeciej Rzeczypospolitej i
zapewnienia jej warunków do rzeczywistego rozwoju.
Żaden z tych wielkich celów nie może być zrealizowany
oddzielnie. Osiągnięcie jednego jest osiągnięciem drugiego.
Współczesne społeczeństwo polskie nie wybrało sobie tego
historycznego obowiązku. Narzuciła go historia. Stąd też nie
możemy go przerzucić na następne pokolenia.
Wyłącznie od nas zależy śmierć\lub życie Polski.
[marzec/kwiecień?] 1976 roku
Wortal
Instytutu Historycznego NN im. Andrzeja Ostoja
Owsianego.
Materiały są dostępne na licencji
CC BY 3.0
PL.
Zezwala się na dowolne wykorzystanie treści pod warunkiem
wskazania autorów praw do tekstu.
|