Spotkanie z autorami książki "Gaz
na ulicach" 2 czerwca 2013 roku w Tarnowie
KPN. Między legendą a
rozgoryczeniem
W ramach
cyklicznych spotkań organizowanych przez Obywatelskie
Porozumienie Osób i Organizacji na rzecz Tradycji i
Niepodległości i redakcję portalu inTARnet.pl gościliśmy w
styczniu br. laureatów nagrody czytelników w konkursie na
"Książkę Historyczną roku 2012": Macieja Gawlikowskiego
(jednocześnie reżysera prezentowanego wcześniej filmu "Pod
prąd") i Mirosława Lewandowskiego. Nagroda przyznana została
gościom spotkania za "Gaz na ulicach", dwutomową monografię
stanu wojennego w Krakowie. Seans filmu o historii
Konfederacji Polski Niepodległej, pierwszej jawnej
antykomunistycznej partii politycznej założonej w bloku
sowieckim, z którą obaj twórcy są związani, oraz późniejsza
rozmowa o książce wywołały bardzo ciekawą, momentami
burzliwą, dyskusję o historii zasłużonego dla niepodległości
ruchu politycznego i kontrowersjach, związanych m.in. z
postawą KPN w czerwcu 1992 r. i oskarżeniami o agenturalną
przeszłość Leszka Moczulskiego.
Nie zabrakło
oczywiście pytań odnoszących się do bieżących tematów, które
badają lub znają z autopsji obaj panowie, m.in. o Adama
Włodka (męża Wisławy Szymborskiej, którego donosy na
przyjaciół do SB odkrył M.Gawlikowski) oraz o Grzegorza
Hajdarowicza, obecnego kontrowersyjnego właściciela m.in.
"Rzeczpospolitej" i "Uważam Rze", który w latach 80-tych
wraz z naszymi gośćmi aktywnie działał w krakowskim KPN.
Odpowiadając na pytanie o ewentualną chęć powrotu do
polityki i przyłączenia się do obozu "posmoleńskiego", M.
Gawlikowski i M.Lewandowski, mówili o gorzkim rozczarowaniu
dzisiejszą sceną polityczną i jałowością sytuacji w kraju.
- Dzisiejszy
gigantyczny spór, który podzielił Polskę, jest sporem
opartym o podłoże emocjonalne, osobiste i jest sporem
jałowym intelektualnie. Natomiast nie jest to spór o kształt
Polski - konstatował Mirosław Lewandowski.